designed by

KACPERWORYNA

KACPERWORYNA

05 lipca 2021

Z pewnością nie takiego rozstrzygnięcia pojedynku z ekipą prowadzoną przez Stanisława Chomskiego spodziewali się kibice „biało – zielonych”. Przyjezdni pokonali częstochowian w ramach jedenastej kolejki PGE Ekstraligi 51:39, co komplikuje sytuację podopiecznych Piotra Świderskiego w kontekście nadchodzącej fazy play-off. 

 

Przed spotkaniem to gospodarze byli upatrywani w roli faworytów, gdyż w pierwszym pojedynku obu ekip górą okazała się drużyna częstochowskiego Włókniarza. Pierwsze biegi tylko potwierdzały te przypuszczenia, gdyż po czterech gonitwach to „Lwy” znajdowały się na sześciopunktowym prowadzeniu.

 

 

W drugiej serii do głosu doszli jednak ubiegłoroczni Drużynowi Wicemistrzowie Polski, którzy potrzebowali zaledwie dwóch wyścigów, by wysforować się na minimalne prowadzenie. Nieoceniona rola w tym Bartosza Zmarzlika, który wpierw w parze z Vaculikiem nie dał szans Smektale oraz Jeppesenowi a następnie z olbrzymią przewagą dowiózł do mety za swoimi plecami Madsena oraz Worynę.

 

 

Trzecie pełne rozdanie tejże potyczki wlało nieco nadziei w serca kibiców gospodarzy, gdyż ich zawodnicy zdołali doprowadzić do meczowego remisu. Wszystko to za sprawą duetu Madsen – Woryna, którzy zainkasowali dla „biało – zielonych” trzecie, i ostatnie, podwójne zwycięstwo, górując nad Woźniakiem oraz Thomsenem.

 

 

Identyczne szanse na dopisanie do swego dorobku dwóch dużych, meczowych punktów obie ekipy miały jeszcze do dwunastej gonitwy. Trzynaste, ostatnie rozdanie przed biegami nominowanymi padło łupem przyjezdnych, co w trudnym położeniu stawiało podopiecznych Piotra Świderskiego, którzy, by myśleć o zgarnięciu pełnej puli, musieli w dwa następne wyścigi po prostu wygrać, w tym choć raz w stosunku 5:1.

Częstochowskich kibiców z marzeń o komplecie punktów szybko wyrwał duet Thomsen – Woźniak, którzy podwójnie pokonali Lindgrena oraz Smektałę. Dzieła zniszczenia dokończył niezawodny Zmarzlik wraz z Vaculikiem, ustalając wynik spotkania 39:51.

 

 

Najskuteczniejszym zawodnikiem całej potyczki okazał się bezbłędny Zmarzlik. Podwójny Indywidualny Mistrz Świata zgromadził na swym koncie „duży” komplet – 18 punktów w sześciu startach. Świetną postawę przejawiła również i druga gorzowska armata – Martin Vaculik zainkasował 11 „oczek” oraz trzy bonusy. Wśród gospodarzy brylował Miśkowiak (11+1) oraz Madsen (11). Kacper Woryna w pięciu startach wywalczył pięć punktów i trzy bonusy.

 

 

Następne spotkanie „biało – zieloni” odjadą w niedzielę 25 lipca a przeciwnikiem Eltrox Włókniarza Częstochowa będzie lider tegorocznej PGE Ekstraligi – Betard Sparta Wrocław. Początek zawodów o godzinie 16.30 a transmisję przeprowadzi stacja nSport.

 

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 39 pkt.

9. Leon Madsen - 11 (3,2,3,2,1)

10. Kacper Woryna - 5+3 (2*,1*,2*,0,0)

11. Bartosz Smektała - 3+2 (0,1,1*,1*,0)

12. Jonas Jeppesen - 0 (0,0,-,-)

13. Fredrik Lindgren - 5 (2,1,d,1,1)

14. Jakub Miśkowiak - 11+1 (3,3,2,2,1*)

15. Mateusz Świdnicki - 4+1 (2*,0,2)

16. Bartłomiej Kowalski – NS

 

Moje Bermudy Stal Gorzów - 51 pkt.

1. Szymon Woźniak - 9+3 (1*,2*,1,3,2*)

2. Anders Thomsen - 10 (1,3,0,3,3)

3. Martin Vaculik - 11+3 (2,2*,3,2*,2*)

4. Rafał Karczmarz - 1 (1,-,t,0)

5. Bartosz Zmarzlik - 18 (3,3,3,3,3,3)

6. Wiktor Jasiński - 2 (1,0,1,0)

7. Kamil Pytlewski - NS (0,0,0)

 

Bieg po biegu:

1. (63,99) Madsen, Vaculik, Woźniak, Smektała - 3:3 - (3:3)

2. (63,63) Miśkowiak, Świdnicki, Jasiński, Pytlewski - 5:1 - (8:4)

3. (62,97) Zmarzlik, Lindgren, Thomsen, Jeppesen - 2:4 - (10:8)

4. (63,70) Miśkowiak, Woryna, Karczmarz, Jasiński - 5:1 - (15:9)

5. (63,50) Zmarzlik, Vaculik, Smektała, Jeppesen - 1:5 - (16:14)

6. (63,46) Thomsen, Woźniak, Lindgren, Świdnicki - 1:5 - (17:19)

7. (62,62) Zmarzlik, Madsen, Woryna, Pytlewski - 3:3 - (20:22)

8. (63,90) Vaculik, Miśkowiak, Jasiński, Lindgren (d) - 2:4 - (22:26)

9. (63,12) Madsen, Woryna, Woźniak, Thomsen - 5:1 - (27:27)

10. (63,02) Zmarzlik, Miśkowiak, Smektała, Jasiński - 3:3 - (30:30)

11. (63,89) Woźniak, Madsen, Miśkowiak, Karczmarz - 3:3 - (33:33)

12. (63,42) Thomsen, Świdnicki, Smektała, Pytlewski - 3:3 - (36:36)

13. (63,11) Zmarzlik, Vaculik, Lindgren, Woryna - 1:5 - (37:41)

14. (64,03) Thomsen, Woźniak, Lindgren, Smektała - 1:5 - (38:46)

15. (63,15) Zmarzlik, Vaculik, Madsen, Woryna - 1:5 - (39:51)

 

Bolesna porażka z Gorzowem