designed by

KACPERWORYNA

KACPERWORYNA

06 czerwca 2022

Nie udała się piątkowa delegacja częstochowskich „Lwów” na toruńską Moto Arenę. Podopieczni Lecha Kędziory, mimo ambitnej postawy, musieli uznać wyższość gospodarzy, jednak finalny wynik daje nadzieję na korzystny rezultat dwumeczu. 
 

Jeszcze nie tak dawno zaczynaliśmy ligowe ściganie nad Wisłą, a miniona kolejka zakończyła nam właśnie pierwszą rundę sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi. Częstochowianom przyszło udać się do Grodu Kopernika, by na tamtejszej Moto Arenie stawić czoła zawodnikom prowadzonym przez Roberta Sawinę. Mimo ambitnej postawy i trzymania kontaktu z rywalem przez całość spotkania, ostatecznie dwa punkty meczowe pozostały w województwie Kujawsko – Pomorskim. 


 

W mecz lepiej weszli goście, którzy wygrali pierwszą gonitwę w stosunku 4 do 2 i, jak się później okazało, był to pierwszy i ostatni moment, w którym to „Anioły” musiały „gonić” wynik. Szybkie kontry gospodarzy oraz drużynowe wygrane poszczególnych biegów pozwoliły torunianom na odskoczenie w pewnym momencie na sześć „oczek”. Co prawda różnica ta była największym zbudowanym buforem przez gospodarzy, jednak w zupełności on wystarczył na to, by finalnie zapisać spotkanie na własną korzyść.



I choć „Lwy” do ostatniej gonitwy miały realne szanse na zabranie ze sobą do Częstochowy dużych punktów meczowych, to para Lambert – Przedpełski skutecznie owe szanse przekreśliła, wygrywając podwójnie ostatnie starcie, a co za tym idzie – przypieczętowując ostatecznie triumf toruńskiego Apatora. 

 

 

Najskuteczniejszym zawodnikiem piątkowej rywalizacji okazał się Robert Lambert. Brytyjczyk w sześciu startach zainkasował piętnaście „oczek”, czterokrotnie mijając linię mety jako triumfator wyścigu. Spory wkład w ostateczne zwycięstwo torunian miała polska formacja seniorów – Patryk Dudek oraz Paweł Przedpełski solidarnie zdobyli po 11 punktów oraz bonusie. W przegranej ekipie tradycyjnie już prym wiódł Leon Madsen. Kapitan gości podniósł z toru dwanaście „oczek”. Sześciokrotnie meldujący się pod taśmą Fredrik Lindgren dorzucił do dorobku całego zespołu 9+1, zaś Kacper Woryna przy swoim nazwisku mógł zapisać siedem punktów. 
 


 

Piątkowe starcie, jak już zostało to wcześniej ujęte, zakończyło pierwszą rundę PGE Ekstraligi. Częstochowskie „Lwy” w siedmiu meczach trzykrotnie pokonywali swoich rywali  - na torze przy Olsztyńskiej wyższość gospodarzy musieli uznać przedstawiciele Wrocławia (52:38) oraz Grudziądza (65:25), zaś punkty z delegacji udało się przywieźć jedynie z pojedynku przeciwko beniaminkowi z Ostrowa (24:30). Domowy tor podopiecznych Lecha Kędziory okazał się szczęśliwy dla Fogo Unii Leszno (44:46). Biało – zielonym przyszło również przełknąć gorzką pigułkę porażki w spotkaniach wyjazdowych w Lublinie (47:43), Gorzowie (50:40) oraz Toruniu (48:42). Po siedmiu kolejkach zatem zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa zajmuje w tabeli PGE Ekstraligi czwartą lokatę z dorobkiem sześciu punktów. 

 


Podopieczni Lecha Kędziory mogą szybko zrewanżować się „Aniołom” za minioną porażkę, gdyż już w najbliższą niedzielę na obiekt przy Olsztyńskiej zawita nie kto inny, jak toruński Apator, czym „Lwy” zainaugurują rundę rewanżową w ramach PGE Ekstraligi. Początek zawodów o godzinie 16:30.

 

Punktacja:
For Nature Solutions Apator Toruń - 48 pkt.
9. Paweł Przedpełski - 11+1 (2,3,1,3,0,2*)
10. Robert Lambert - 15 (3,3,1,2,3,3)
11. Patryk Dudek - 11+1 (0,3,2*,1,2,3)
12. Zastępstwo Zawodnika
13. Jack Holder - 8+1 (2*,1,2,3,0,0)
14. Denis Zieliński - 1+1 (1*,0,0)
15. Krzysztof Lewandowski - 2 (2,0,0)
16. Zach Cook - NS

 

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - 42 pkt.
1. Leon Madsen - 12 (3,3,2,3,1)
2. Bartosz Smektała - 6+2 (0,2*,0,3,1*)
3. Fredrik Lindgren - 9+1 (1,1,3,1,1*,2)
4. Jonas Jeppesen - 1+1 (1*,0,-,-)
5. Kacper Woryna - 7 (1,2,2,2,0)
6. Jakub Miśkowiak - 6 (3,2,1,0)
7. Mateusz Świdnicki - 1 (0,0,1)
8. Kajetan Kupiec - NS

 

Bieg po biegu:
1. (58,09) Madsen, Przedpełski, Lindgren, Dudek - 2:4 - (2:4)
2. (58,26) Miśkowiak, Lewandowski, Zieliński, Świdnicki - 3:3 - (5:7)
3. (57,92) Dudek, Holder, Woryna, Smektała - 5:1 - (10:8)
4. (57,66) Lambert, Miśkowiak, Jeppesen, Zieliński - 3:3 - (13:11)
5. (60,12) Przedpełski, Dudek, Lindgren, Jeppesen - 5:1 - (18:12)
6. (57,68) Madsen, Smektała, Holder, Lewandowski - 1:5 - (19:17)
7. (57,93) Lambert, Woryna, Przedpełski, Świdnicki - 4:2 - (23:19)
8. (58,85) Lindgren, Holder, Miśkowiak, Zieliński - 2:4 - (25:23)
9. (58,69) Przedpełski, Madsen, Lambert, Smektała - 4:2 - (29:25)
10. (57,83) Holder, Woryna, Dudek, Miśkowiak - 4:2 - (33:27)
11. (58,28) Madsen, Lambert, Lindgren, Przedpełski - 2:4 - (35:31)
12. (59,00) Smektała, Dudek, Świdnicki, Lewandowski - 2:4 - (37:35)
13. (58,37) Lambert, Woryna, Lindgren, Holder - 3:3 - (40:38)
14. (58,66) Dudek, Lindgren, Smektała, Holder - 3:3 - (43:41)
15. (58,32) Lambert, Przedpełski, Madsen, Woryna - 5:1 - (48:42)

 

Źródło statystyk: sportowefakty.pl
Fot. Patryk Kowalski, Grzegorz Misiak.

Porażka na zakończenie I etapu sezonu